poniedziałek, 4 listopada 2019

Damy Wielkopolski Wschidniej, cz. 6: Przestawicielki wielokulturowego tygla.



Biorąc pod uwagę dzieje historii naszego regionu, fakt jego podziału na dwa różne zabory, i to że tutejsze ziemie zamieszkiwane były w przeszłości przez przedstawicieli różnych wyznań i narodów - postanowiliśmy dziś skupić się na osobach, będących przedstawicielkami tegoż różnorodnego tygla. W niniejszej odsłonie cyklu będziemy mieć do czynienia m.in. z: działaczkami społecznymi, pisarkami, aktorkami, których korzenie wyrosły z tutejszych ziem, bądź losy ich splotły się z lokalną społecznością na zupełnie innej drodze. Pojawią się w końcu i takie, które dorastając na ziemiach Wielkopolski Wschodniej, poszczycić się mogą dokonaniami na europejskiej scenie dziejów. 
Podobnie jak tydzień temu, swój przegląd postaci dam rozpoczynamy od terenów Ziemi Wieluńskiej.

Wszystkie zamieszczone przez nas materiały, zostały opublikowane w charakterze pro publico bono.



Helena von Bismarck-Bohlen.






Helena von Bismarck-Bohlen.
 

            Przyznać trzeba, iż postać tej kobiety uchodzi za jedną z najbardziej intrygujących, w podjętej przez nas serii. Samo brzmienie jej nazwiska stało się powodem, dla którego zwykło uważać się ją za siostrę bądź synową Otto von Bismarcka. Ile w tym jest prawdy?
            W dostępnych nam źródłach trudno było doszukać się dokładniejszych informacji na jej temat, z tych do których udało się nam dotrzeć wynika co następuje:
Przyszła hrabina Helena von Bismarck-Bohlen, urodziła się w 1861 roku w Miechowicach, jako Helena Tiele-Winckler, córka Huberta Gustawa von Tiele-Winckler (1823-1893) i Valeski[1] (1829-1880) córki samego Franza von Wincklera (1803-1851)[2].
            Jej ojciec Hubert Gustaw von Tiele-Winckler był niemieckim szlachcicem, założycielem huty „Hubertus”, służył w wojsku pruskim na Górnym Śląsku jako podporucznik. Dzięki jego małżeństwu z Waleską uzyskał prawo do używania nazwiska, oraz herbu żony.
            Dziadkiem Heleny od strony matki był Franza von Wincklera – niemiecki posiadacz ziemski, przemysłowiec, który przyczynił się do rozwoju przemysłu w Katowicach, oraz nadaniu temu miastu praw miejskich.
            Z rodziny Heleny warto wspomnieć także o jej siostrze: Evie von Tiele-Winckler – „Matce Ewie” (1966-1930), niemiecka diakonisa protestancka, działaczka charytatywnej,  która znan była z tego, że utworzyła wiele domów pomocy dla kobiet oraz dzieci (w tym sierot), przygotowywała także siostry zakonne do wypraw misyjnych w krajach Afrykańskich oraz Azjatyckich.
            I zapewne to jej postać, zainspirowała Helenę do podobnej działalności  dobroczynnej, której miała się poświęcić po stracie męża Friedricha Karla von Bismarck-Bohlen (1852-1901), którego ojcem z kolei był Friedrich Alexander (1818-1894,) pruski generał kawalerii[3]… Nie zaś sam Otto von Bismarck.
            Helena podjęła się wybudowania wspaniałego kompleksu budynków w Marszałkach na Ziemi Wieluńskiej, który przeznaczyła na sierociniec dla dziewcząt wszystkich wyznań. Wg wspomnień najstarszych mieszkańców okolic, w tym pani Marianny Mróz: majątek hr. Bismarck vel Bohlen był wzorowo prowadzony. Jednak nie z tego słynął, a z sierocińca. Schronienie znajdowały w nim niemowlęta i dzieci wszystkich wyznań. Hrabina potrafiła uszanować wiarę swoich podopiecznych. Najstarsi mieszkańcy wsi pamiętają jeszcze jak dzieci katolickie na przepięknie ustrojonych „furmankach” jechały do I – szej Komunii Świętej do Parafii w Doruchowie[4].
Przebywające tam dziewczęta były uczone zarówno: najprostszych prac domowych, jak i wykonywania przyszłych zawodów. Sierociniec był prowadzony przez hrabinę do 1918 roku, kiedy to Polska odzyskała niepodległość. Helena opuściła w wówczas ukochane miejsce i zdecydowała się na wyjazd do Niemiec, gdzie zabrała z sobą jedną ze swych  podopiecznych – panią Mariannę. Kobieta była tam wychowywana przez nią kolejne lata, a gdy dorosła zadecydowała o powrocie do Polski, i w rodzinne strony. Hrabinę wspominała bardzo dobrze. Starość, aż do ostatnich lat życia, przyszło jej  spędzić właśnie w wybudowanym przez Helenę von Bismarck-Bohlen ośrodku, który do dziś  funkcjonuje jako Dom Pomocy Społecznej w Marszałkach. Pani Marianna Mróz odeszła w 2011, niedługo przed swoimi 110 urodzinami!
            Co zaś się tyczy Heleny von Bismarck-Bohlen, to warto wiedzieć, że zmarła ona w Niemczech, w 1932 roku.


Janina Dawid (Dawidowicz)


Janina Dawidowicz


            Urodziła się w 19 marca 1930 roku w Kaliszu, jako jedyne dziecko Marka i Celii Dawidowicz. Choć jej  rodzice byli pochodzenia żydowskiego, obchodzili żydowskie, a nawet przez pewien czas posyłali córkę do żydowskiej szkoły, to nie uchodzili za zbyt religijnych. Źródło ich utrzymania stanowiły posiadane lokale mieszkaniowe które wynajmowali, oraz młyn.
            We wrześniu 1939 r., wraz z dziadkami, Janina Dawid wyjechała do Warszawy. Ojciec przez pewien czas przebywał na wschodzie polski, jednak po nieudanej próbie powrotu żony i córki do Kalisza dołączył do nich w Warszawie.
Po utworzeniu getta warszawskiego rodzina mieszkała na Nowolipkach. Marek Dawidowicz pracował w policji żydowskiej, matka zajmowała się wyprzedawaniem posiadanej odzieży i prowadzeniem domu. W 1943 r., przed wybuchem powstania w getcie Dawidowiczowie oddali córkę na przechowanie przedwojennej znajomej Marka, Lidii i jej męża, Eryka, który jeszcze przed wybuchem wojny przeniósł się do Polski z Niemiec. Celia Dawidowicz prawdopodobnie została zamordowana w czasie likwidacji getta, Marek zaś zdołał uciec, zginął jednak w czasie pobytu w partyzantce na Lubelszczyźnie.
Porzucony przez żonę Eryk umieścił dziewczynkę w klasztorze w Płudach, jednak po jego aresztowaniu przez gestapo Janina Dawid została przeniesiona do rezydującego wówczas w Warszawie Zgromadzenia Rodziny Marii.
W Zgromadzeniu Janina Dawid przeżyła okupację. W czasie powstania warszawskiego, wraz z innymi dziećmi i siostrami została wyprowadzona z płonącej stolicy przez nieznanego niemieckiego oficera, następnie przebywała w Kostowcu. Odnaleziona przez Eryka powróciła do Kalisza, gdzie spotkała brata matki – jedynego ocalałego członka rodziny[5].
            Lata powojenne naznaczone były pobytami w domach dziecka: w Polsce przebywała w jednym z nich do roku 1946, a następnie – przeniósłszy się za granicę kolejne lata spędziła we Francji, w międzynarodowym domu dziecka. Od 1948 przebywała w Australii, gdzie ostatecznie gdzie pracowała w fabrykach, a z  czasem udało się jej ukończyć studia socjologiczne. Od 1958 roku przebywa we Wielkiej Brytanii, gdzie od 1978 roku zarabia na życie jako pisarka.


Natalia Gałczyńska.



Natalia Gałczyńska w młodości.
 

            Zanim przejdziemy do omówienia postaci pisarki, pochylmy się nieco nad jej korzeniami, bowiem postaci jej rodziców, jak i przodków są równie barwne co ona sama.
Rodzicami Natalii byli: książę Konstanty Nikołajewicz Awałow (gruziński książę) i Wiera Snaksarew.
            Wiera przyszła na świat w 1885 roku, jako jedna z trzech córek Jelizawity Justinownej z Sołogubów (córki radcy dworu), oraz Piotr Dmitriewicz Snaksarew. Ojciec jej był urzędnikiem wysokiego stanu – a dokładniej carskim wysłannikiem wydelegowanym do Kalisza jako radca stanu, oraz naczelnik powiatu. Pomimo swego rosyjskiego pochodzenia, oraz piastowanego urzędu zapisał się a kartach historii, podobnie jak w pamięci ówczesnych ludzi nad wyraz dobrze: w 1905 r. poparł strajk uczniów i musiał złożyć funkcję. Jednak dwa lata potem był już członkiem Rosyjskiego Czerwonego Krzyża oraz Komisji Rewizyjnej Kaliskiego Zgromadzenia Obywatelskiego. Zresztą za soja służbę była nagradzany i wyróżniany przez władze m.in. orderami Świętej Anny i Świętego Stanisława. Otrzymał także z rąk cesarza Niemiec Wilhelma I Order Pruskiej Korony. Zmarł w 1909 r. żegnany przez kaliszan jako przyzwoity człowiek[6].
            Wiera poznała swego męża podobnie jak wiele dobrze urodzonych panien – na balu (o zwyczaju kojarzenia par, przy tego typu okazjach, wspominaliśmy już sobie przy omawianiu obyczajowości ziemiańskiej). Miało to miejsce w Petersburgu, gdzie Wiera podobnie jak jej siostry: Marusia i Jelizawia uczęszczała do elitarnego Instytutu Maryjskiego[7].
Na wspomnianym przed chwilą przyjęciu poznała swojego przyszłego męża: gruzińskiego księcia Konstantego Nikołajewicza Awaliszwilego, korneta w 15. Aleksandryjskim Pułku Dragonów[8]. Między młodą parą rozgorzało głębokie  i płomienne uczucie, które uwieńczone zostało ślubem,  który miał miejsce 28 lipca 1904 roku, w pułkowej cerkwi p.w. św. Jerzego w Kaliszu[9].




Rodzice Natalii.


                Małżonkowie doczekali się dwojga dzieci: Nikołaja (12 lipca 1905), oraz Nataszy-Natalii (29 sierpnia 1908). Szczęście rodzinne nie trwało jednak długo, a zakłócił je wybuch I Wojny Światowej.  Konstanty wyjechał w lipcu 1914 r. i nigdy do nad Prosnę nie wrócił. Wiera opuściła zbombardowane przez Niemców miasto i pierwsze lata wojny spędziła w należącym do rodziców domu w okolicach Koźminka. W 1917 r. znów była w Kaliszu.
Nie wiedziała, że jej mąż do grudnia 1916 r. walczył przeciwko Niemcom i Austriakom, a potem na froncie tureckim. W marcu 1917 r. został ranny w bitwie w wąwozie miangtiańskim i dostał się do niewoli tureckiej, a potem bolszewickiej. Wiadomość o niewoli dotarła do jego żony, która była przekonana, że Konstanty został zamordowany przez bolszewików.
Tymczasem on jako jeniec zajmował się końmi w armii marszałka Budionnego, z którą w 1920 r. wyruszył na… front polski. Po wojnie wrócił do Gruzji, gdzie zmarł w 1937 roku. W tym samym roku w Warszawie przedwcześnie zmarł jego syn Nika. Nie wiadomo czy Konstanty szukał swojej rodziny, a jeśli nie to dlaczego[10].
Wiadomo, że przebywając w swej ojczyźnie, przez kolejna lata żył z zupełnie inną kobietą[11] – może to jej osoba, oraz związane z nią uczucie sprawiło, że książę zdecydował się zupełnie odciąć od swej rodziny?
Jakkolwiek by nie było Wiera musiała sama zatroszczyć się o los własny, a także pozostawionych pod jej opieką dzieci. Udało jej się podjąć pracę w banku, gdzie  pomagała sekretarce, tłumacząc zagraniczną pocztę[12].
            Jej syn Mikołaj zdobył dobre wykształcenie został asystentem w Instytucie Aerodynamicznym, gdzie pisał nagradzane praca naukowe. Nieoczekiwanie zapadł na tajemniczą chorobę i przedwcześnie, 2 lutego 1937 r. zmarł[13].
            Natalia po maturze wyjechała do Warszawy by podjąć studia romanistyczne, tam też poznała swojego męża: Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, znanego potem poetę. Jak zaznaczają źródła – miłość miała połączyć ich równie szybko i nagle, co rodziców Natalii. Para pobrała się 1 czerwca 1930 roku. Młodzi małżonkowie przez pewien czas przebywali za granicą,  gdzie m. in w Berlinie, gdzie Natalia podjęła kolejne studia na kierunku historia sztuki, zaś w 1936 roku w Wilnie przyszła na świat ich córka – Kira. Ostatecznie para osiadła w Aninie pod Warszawą. Tam dołączyła do niej matka Wiera, która do śmierci mieszkała z Gałczyńskimi. W czasie okupacji niemieckiej, K.I. trafił do oflagu, a Natalia zarabiała na utrzymanie pracując jako kelnerka i konspirowała jako łączniczka AK[14].
            Ostatecznie Natalia zasłynęła jako pisarka, przede wszystkim książek dla dzieci, oraz młodzieży, a także tłumaczka. Przełom lat 1953-54 okazał się niezwykle trudny dla niej: 6 grudnia 1953 zmarł jej mąż, a niedługo potem 20 stycznia 1954 roku jej matka.
Sama Natalia zmarła 22 listopada 1976 roku w Warszawie, jej ciało spoczęło we wspólnym grobie, wraz z mężem na warszawskich Powązkach.


Łucja Gliksman zd. Pinczewska.



 Łucja Pinczewska-Gliksman.


            Urodziła się 14 października 1913 roku w Opatówku, przychodząc na świat jako córka zamożnej żydowskiej rodziny właścicieli fabryki lalek w Opatówku. Gdy dorosła i zdała maturę udała się do Warszawy by studiować polonistykę, tam też zastała ją wojna.
            W początkach okupacji przedostała się wraz z mężem - lekarzem do Lwowa. Później dołączyła do niej matka i dwaj bracia - adwokaci. Młodszy z braci - po krótkim czasie został aresztowany i znalazł się w łagrze, a ona z matką i starszym bratem została zesłana za Ural, gdzie pracowała ciężko w kopalni węgla. Utraciła wówczas kontakt ze swoim mężem, który zginął w nieznanych jej okolicznościach. W czasie pobytu na Syberii jej maleńki pokoik był ostoją polskości. Schodziła się tu młodzież, a matka i brat, którzy byli bardzo muzykalni, uczyli pieśni Moniuszki i Karłowicza. Natomiast pani Łucja była nauczycielką literatury polskiej. Znając wiele utworów literackich na pamięć mogła w wojennych warunkach bez książek uczyć na Syberii polskie dzieci. Oczywiście jej działalność napotykała wiele przeszkód, które potrafiła pokonywać odważnie i z godnością, a czasem nawet z humorem.
Na mocy porozumień polsko-radzieckich z lipca 1941 roku rodzina Pinczewskich została zwolniona z przymusowej pracy. Brat wstąpił do armii Andersa, a pani Łucja udała się do Kujbyszewa, gdzie mieściła się polska ambasada. Dostała tam pracę w Tadżykistanie w Delegaturze Rządu Polskiego przy rejestracji byłych polskich więźniów i zesłańców napływających do Tadżykistanu z całego Związku Radzieckiego[15].
            Warto podkreślić iż poetka ta przez całe swoje życie, mimo wielu zawirowań jakie przez nie się przetoczyła wciąż pozostawała bardzo emocjonalnie związana zarówno z Polską, jak i z rodzimym Opatówkiem, który uważała za swoją „małą ojczyznę”. Owo przywiązanie i tęsknota są bardzo dobrze dostrzegalne w jej twórczości.
Ponadto: przebywając w Palestynie, bądź później w Tel Awiwie bardzo często współpracowała z ośrodkami skupiających wokół siebie twórców piszących właśnie po polsku.
            Przebywając w Tel Awiwie poznała swojego przyszłego męża profesora Jerzego Gliksmana, którego postać okazała się być dla artystki spełnieniem prawdziwej i szczerj miłości. Małżonkowie wyjechali do Stanów Zjednoczonych, gdzie Łucja wykładała filologię słowiańską. Małżeńskie szczęście  w 1958 roku przerwała śmierć Jerzego, która była dla jego żony ogromnym ciosem, po którym  nigdy już nie udało jej się pozbierać. Wciąż przebywając w Ameryce dokończyła zaczętą przez niego pracę dotyczącą prawodawstwa w Związku Sowieckim, po czym na stałe wróciła do Tel Awiwu, gdzie zmarła 31 grudnia 2003 roku.


Henriette Goldschmidt zd. Benas. 



 Henriette Goldschmidt


Henriette była niemiecką pedagog, społeczniczką i działaczką na rzecz kobiet. Urodziła się 23 listopada 1823 roku w Krotoszynie, jako córka Ewy i Levina Benasa – żydowskiego kupca. Matkę straciła w wieku pięć lat, jej ojciec ożenił się ponownie, jednak relacje między pasierbicą, a macochą nie układały się najlepiej.
Dziewczyna zakończyła swoją edukację w wieku czternastu lat, a zakres przyswojonej przez nią wiedzy nie wykraczał poza to czego oczekiwano od ówczesnych dziewcząt, mających zostać w przyszłości gospodyniami domowym. Dla Henriette to było niewystarczające: braki w zdobytej wiedzy nadrabiała czytując prasę. Jej uwagę szczególnie zaprzątać zaczęły kwestie polityczne.
W 1853 roku wyszła za mąż za swego kuzyna Abrahama Meiera Goldschmidta, wdowca z trzema synami, a zarazem rabina warszawskiej gminy żydowskiej. Pięć lat później mąż jej został mianowany nowym rabinem Lipska, gdzie też rodzina się przeprowadziła.
Abraham dostrzegając potencjał swojej żony, drzemiący w niej głód wiedzy wspierał ją w dalszych etapach zdobywania przez nią edukacji. Do jej zainteresowań zaliczały się: pedagogika, historia, literatura i filozofia.
            W 1865 r. wraz z Auguste Schmidt, Louise Otto-Peters (a także za aprobatą  i poparciem własnego małżonka), założyła  Niemieckie Stowarzyszenie Kobiet (Allgemeiner Deutscher Frauenverein).  Natomiast  dwa lata później złożyła do parlamentu (Reichstagu) petycję w sprawie możliwości zdobywania edukacji przez kobiety, a także możliwość zdobywania przez nie zatruddnienia. Ponadto była także rzeczniczką praw dzieci nieślubnych.
Była pomysłodawczynią wieli inicjatyw mających na celu zapewnienie kobietom większych praw i swobód, w 1878 roku otworzyła Liceum Dla Kobiet.
Ponadto organizowała seminaria pedagogiczne (propagowała w nich metodę edukacji Fröbel), a także utworzyła publiczne przedszkole.          
            Punktem kulminacyjnym w jej karierze okazało się utworzenie instytucji oferującej wyższe kształcenie specjalne dla kobiet (Hochschule für Frauen zu Leipzig) miało to miejsce w 1911 roku.
Program uczelni zakładał przygotowanie kobiet zarówno do roli matek i żon, ale także przede wszystkim do ich aktywnego uczestnictwa w sferze intelektualno-kulturowej, dawał możliwość zostania nauczycielkami, oraz aktywnymi społeczniczkami.
            Henriette Golschmidt zmarła 30 stycznia 1920 roku w Lipsku, i tam też została pochowana na starym cmentarzu żydowskim.


Thekla Charlotte von Gumpert.


 Thekla Charlotte von Gumpert


            Przyszła pisarka książek dla dzieci oraz młodzieży przyszła na świat w Kaliszu, 28 czerwca 1810 roku. Była trzecim z kolei, z pięciorga dzieci fizyka Christiana Gottlieba von Gumperta i jego żony Henriette. W 1815 roku jej ojciec otrzymał zatrudnienie w Poznaniu, gdzie pozostawał w bliskich stosunkach z wpływowymi osobami z elit rządzących m.in. z księciem Antonim Radziwiłłem. To właśnie pomiędzy jego córką Wandą, a Theklą nawiązała się przyjaźń, która przetrwać miała kolejne lata.
            Miała dwadzieścia dwa lata gdy zmarł jej ojciec, przez pewien czas rodzina zamieszkiwała rodzinną posiadłość, jednak z czasem sytuacja finansowa zmusiła ich do jej sprzedaży. Sposobem na życie Thekli stała się opieka nad dziećmi z zamożnych domów, pomogło to odkryć w niej swoje pedagogiczne powołanie, które z kolei miało przełożenie na jej późniejszą twórczość. Ona sama rozumiała ją przede wszystkim jako środek przekazu edukacyjnego, niż „pisaniny dla samego pisania”.
            Późno, bowiem w wieku czterdziestu sześciu lat wyszła za mąż za poetę Franza von Schobera, i pod jego wpływem zdecydowała się spróbować swoich sił jako pisarka młodzieżowa.  Była zwolenniczką teorii pedagogicznej Fröbla, marzyła także o stworzeniu własnej placówki edukacyjnej – jednak zamiar ten nigdy nie miał szansy zostać zrealizowany.
            Do końca życia udzielała się charytatywnie nie tylko w kwestii szczególnie ukochanych przez nią dzieci, ale także inwalidów wojennych.
Zmarła 1 kwietnia 1987 roku w Dreźnie, gdzie też została pochowana.


Ilse Häfner-Mode



 Ilse Häfner-Mode

                Ilse była niemiecką malarką żydowskiego pochodzenia, urodzoną 24 grudnia 1902 roku w Kępnie. W latach 1904-1934 zamieszkiwała w Berlinie, gdzie studiowała na uczelni artystycznej, tam też poznała swojego przyszłego męża Herberta Häfnera, którego poślubiła w 1927 roku. Zaledwie rok potem na świat przyszedł Thomas – syn pary.
            Tworzyła kompozycje figuratywne i portrety w oleju, jako akwarele lub technikę haftu (malowanie igłą). W 1933 r. Narodowi socjaliści wydali zakaz jej wystaw, a Stowarzyszenie Artystów Berlińskich wykluczyło ją ze swoich szeregów. Dlatego też w 1942 r. podjęła decyzję o osiedleniu się we wsi położonej niedaleko Detmold.
            14  września  1944 roku została aresztowana przez gestapo  i przewieziona do obozu dla kobiet nad Łab w obliczu Kessel. Swoje prace tworzyła (przy pomocy ołówka i atramentu) nawet wówczas przebywając w obozie pracy przymusowej organizacji Todt, który skierowany był dla kobiet niemieckich będących żydowskiego pochodzenia .
            Po wyzwoleniu  przez pewien czas przebywała w Szwajcarii, potem na stałe osiadła w Dusseldorfie, gdzie poświeciła się pracy twórczej, wystawiała swoje prace. Jej twórczość można zakwalifikować m.in. do ekspresywnego realizmu.  Zmarła tamże w 1973 roku.


Friederike Kempner



 Friederike Kempner

Nazywana była „śląskim łabędziem”, „żydowskim słowikiem” a także „geniuszem niezamierzonego komizmu” (...).W swojej autobiografii odmłodziła się o całe osiem lat, podając rok 1836 za faktyczną datę urodzenia. W istocie przyszła na świat 26 czerwca 1828 w Opatowie (dziś niewielkie miasto k. Kępna, należące wówczas do pruskiej Provinz Posen). Taka data widnieje też na urnie pisarki, przechowywanej na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Ślężej we Wrocławiu[16].
            Rodzicami jej byli  Joachim i Maria Kempnerowie, należący do zamożnej rodziny żydowskiej, wspólnie zajmowali się zarządzaniem majtku w Opatowie, a od 1844 w Droszkowie k. Wrocławia.
Ojciec jej pochodził z rodziny żydowskiej, która przybyła do Kępna z terenów Prus Wschodnich. Matka zaś wywodziła się z polsko – żydowskiej rodziny Aschkenasy, była kobietą dobrze wykształconą, postępową, posiadającą liczne talenty, którymi dzieliła się ze swymi dziećmi: Dawidem, Izydorem, Louisą, oraz Fryderyką (Friederike)[17].
            Bohaterka naszego podrozdziału nigdy nie wyszła za mąż, ani nie zostawiła po sobie potomków – źródła sugerują nawet, że nie ma „tęsknoty” w relacjach damsko- męskich ani w jej życiu prywatnym, ani twórczości.
Wiadomo natomiast, że była bardzo związana z matką, której śmierć okazała się dla niej prawdziwym ciosem. Miało to miejsce w 1868 roku kiedy to po śmierci ojca rodzina musiała opuścić majątek w Droszkowie, a jeszcze tego samego roku latem zmarła Maria – matka czwórki dzieci.
            Po stracie rodziców osiadła w odziedziczonym po ojcu majątku we wsi Gierczyce w gminie Rychtal, gdzie dożyć miała swych dni – zmarła bowiem  23 lutego 1904 roku. Kolejną tragedią, która ja dotknęła była stopniowo postępująca utrata wzroku, pod koniec życia artystka nie widziała już wcale – co było powodem jej całkowitego wycofania się z życia społecznego.
            Zanim Kempner została dostrzeżona jako poetka, zyskała niemały rozgłos dzięki swojej wzmożonej działalności społecznej – przez całe życie walczyła o prawa obywatelskie, opowiadała się za reformami socjalnymi oraz ujawniała przypadki łamania praw człowieka i zwierząt (…)otwarcie zabierała głos w sprawach, które były dość nietypowym obiektem zainteresowań XIX-wiecznych kobiet. Grzebanie żywcem, wiwisekcja, pruski system więziennictwa, niebezpiecznie narastający antysemityzm, zaostrzające się nierówności społeczne – to tylko niektóre problemy, o których pisała. Niestety jej teoretyczno-polemiczne pisma są dziś prawie zupełnie zapomniane. Niesłusznie, bo niektóre z nich faktycznie wywarły wpływ na decyzje podejmowane w polityce i sądownictwie pruskich. [18]


Zofia Koreywo-Leitgeber



Zofia Koreywo
 

Pochodziła ze starego litewskiego rodu sygnującego się herbem Dębno. Jej rodzicami byli Bolesław, główny księgowy kaliskiego Syndykatu Rolniczego, i Anna z Wolskich. Była najmłodszą z pięciorga rodzeństwa[19]. Przyszła na świat w Kaliszu 22 lutego 1907 roku (choć niektóre źródła sugerują, iż mógł to być równie dobrze 1910)[20].
Uczęszczała do tamtejszego gimnazjum i.m. Anny Jagiellonki, gdzie już wówczas uwidaczniał się u niej talent aktorski, którym się wykazywała biorąc udział w szkolnych przedstawieniach. Słynąć miała także ze swej urody, czego dowodem jest fakt, iż: Jeszcze w okresie szkolnym pozowała do portretu Madonny w kościele oo. Franciszkanów w Kaliszu[21].
W 1926 roku rozpoczęła studia na kierunku filologia romańska, na lwowskim Uniwersytecie im Jana Kazimierza – przerwała je jednak po dwóch latach. Podjęła potem decyzję o przeprowadzce do Warszawy, gdzie pracowała zarówno jako Urzędniczka Polskiej Kasy Oszczędnościowej, jak i uczęszczała na nauki do szkoły filmowej Konstantego Meglickiego[22].
            Debiutowała w 1928 roku w niemym filmie: ”Ponad śnieg” na podstawie powieści Stefana Żeromskiego. Jednakże mimo pochlebnych recenzji, był to jedyny film w którym wystąpiła młoda aktorka[23]. Po tym epizodzie, nie rezygnując z ambicji artystycznych, Koreywo została pracownicą Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych w Warszawie. Jednocześnie za namową S. Jaracza zaczęła uczęszczać do Warszawskiej Szkoły Dramatycznej, którą ukończyła w 1932[24]. W swej dalszej karierze skupiała się przede wszystkim na występach teatralnych, jednak po urodzeniu pierwszego dziecka zrezygnowała z dalszej kariery[25].
            Jej mężem był poślubiony w 1935 Bogdan Leitgeber, o którym źródła wspominają co następuje: był bogatym i dużo starszym kupcem, który był znanym w Poznaniu miłośnikiem teatru i opery. W czasie wojny był więźniem obozu w Treblince, skąd po wielu zabiegach został wykupiony przez rodzinę. Z nadszarpniętym zdrowiem powrócił do Poznania. Po wojnie został aresztowany przez ówczesne władze polskie i umieszczony w obozie pracy w Mielęcinku k. Włocławka. Tam pracował przy budowie dróg. Zwolniony w XII 1949, zmarł kilka miesięcy później w Puszczykowie.  Z tego związku miała dwóch synów, Bogdana i Janusza (ur. 1940).
            Po wojnie Zofia podjęła decyzję o powrocie do panieńskiego nazwiska, i nawiązaniu współpracy z Państwowym Przedsiębiorstwem Imprez Estradowych. Zdarzało jej się grywać w teatrze, czy nawet telewizji, ale nie zrobiła już większej kariery. Zamiast tego do 1971 roku pracowała jako suflerka w Teatrze Klasycznym w Warszawie. Zmarła 12 kwietni 1991 w stolicy[26].



Friederike Henriette Kraze



Friederike Henriette Kraze
 

            Przyszła pisarka przyszła na świat w Krotoszynie 5 stycznia 1970 roku, jako córka niemieckiego inżyniera. Wychowywała ją jednak babcia, z którą Friederike zamieszkiwała w Brzegu. Po śmierci starszej pani, opiekę nad dziewczynką przejmowali dalsi krewni, zmieniały się także miasta, w których miała pomieszkiwać (nie udało nam się ustalić przyczyny tego stanu rzeczy, wiele jednak wskazuje na to, że po prostu została sierotą, bądź z jakiegoś powodu ojciec nie podjął się jej wychowania).
            Jako dorosła kobieta pracowała jako prywatna nauczycielka, guwernantka ,a z czasem także kako nauczycielka w szkole średniej w Husum. Ostatecznie jednak, z powodów zdrowotnych musiała zrezygnować z nauczania. Od tamtej pory dała się poznać jako pisarka m. in. także dla dzieci i młodzieży.
Bohaterami opisywanych przez nią historii były przede wszystkim kobiety, zaś fabuła rozgrywających się opowieści często dotyczyła kwestii historycznych, społecznych i religijnych.
Jej najsłynniejszą powieścią okazała się książka pt. „ Magiczne lasy”, którą autorka opublikowała w 1933 roku, pod pseudonimem Heinz Gumprecht. Dotyczyła ona losu niemieckich żołnierzy niemieckich z czasu I wojny Światowej, zesłanychna Syberię w charakterze jeńców. Ostatecznie książka została wycofana ze sprzedaży z powodu (jak to określano) rusofilskiego charakteru, a o samej autorce mawiano, iż w trakcie pisania przemawiała przez nią „rosyjska dusza”.
            Friederike zmarła 16 maja 1936 roku w Eisenach.


Thekla Landé


Thekla Lande wraz z mężem Hugo.


            Przyszła na świat 1864 roku w Ostrowie Wielkopolskim, jako córka Sophie i Moritza Lande. Oboje jej rodzice byli żydowskiego pochodzenia, co więcej: jej ojciec był z wykształcenia architektem, i to właśnie zaprojektował dom, w którym rodzina zamieszkała w Berlinie, po swojej przeprowadzce z Ostrowa. W Niemczech zarówno ona, jak jej czwórka rodzeństwa dorastała w środowisku wyższej klasy średniej, toteż sama Thekla otrzymała wykształcenie przystające jej pozycji społecznej.
            W 1887 roku wyszła za starszego od siebie o pięć lat kuzyna Hugo Lande, który prowadził własną firmę prawniczą. Para doczekała się sześciorga dzieci: Alfreda  (1888) i Charlotte (1890), Franza (1893), Evy (1901), orz dwojga pozostałych, które zmarły w niemowlęctwie. Małżonkowie swoimi poglądami politycznymi utożsamiali się z przedstawicielami ruchu socjalistycznego, toteż nie uważali są za szczególnie religijnych, ani aktywnie nie uczestniczyli w lokalnej społeczności żydowskiej.
Zamiast tego aktywnie udzielali się politycznie walcząc o równouprawnienie kobiet. Thekla osobiście podejmowała się wygłaszania prelekcji, w trakcie których poruszała kwestie praw kobiet do swobodnego zdobywania edukacji, i związanych z tym awansów naukowych.
            W latach 1919–1932 była członkiem Rady Miasta Elberfeld i Wuppertal jako radna i koncentrowała się na sektorze opieki społecznej. W czasie swej kadencji przyczyniła się do zapewnienia wsparcia znajdujących się w trudnej sytuacji zarówno materialnej, jak i społecznej: niezamężnym kobietom i nieślubnym dzieciom. Z jej inicjatywy powstawały także miejskie przedszkola i żłobki.
Ze względów zdrowotnych w lutym 1932 roku musiała zrezygnować z urzędu, i przejść na emeryturę. Zmarła w listopadzie tegoż samego roku.


Helena Semandeni


Helena i Władysław

Helena Semadeni z domu Haberkant (ur. 15 marca 1868 w Dąbiu. Jest ona zarazem jedną z trzech osób opisanych w naszym zestawieniu, której postać jak i prowadzoną rzez nią szkoła pojawiają się na kartach powieści Noce i Dnie, Marii Dąbrowskiej (postać ta pojawia się tam pod nazwiskiem Wenorden).
Ojcem Heleny był Adam Haberkant (Jan Adam Haberkant) – protestancki pastor, czuł się polskim patriotą, czego dowodem były m.in. jego kazania popierające powstanie styczniowe, za które został w 1863 r. przez wadze carskie został zesłany do guberni penzeńskiej w Rosji. Do kraju pozwolono wrócić mu dopiero trzy lata później, gdzie pełnił swoją posługę duszpasterską w Dąbiu Nad Nerem, a następnie w Kaliszu (aż do swej śmierci).
Warto także wspomnieć o siostrze Heleny – Wandzie, która była przyrodnikiem, dr chemii oraz działaczką oświatową.
W 1894 roku Helena wyszła za mąż za Władysława Semadeniego – ewangelickiego duchownego, potomka szwajcarskiej rodziny cukierników.
W Kaliszu prowadziła 4 klasową pensję dla dziewcząt mieszącą się przy ul. Babinej 2 w Kaliszu.  W programie swej szkoły kładła nacisk na krzewienie patriotyzmu w sercach swych podopiecznych  – zgodnie z tradycją obowiązującą m.in. w ziemiańskich rodzinach, że to od postaci matki zależy rozwijanie duchu patriotycznego u swoich dzieci.
Maria Dąbrowska wspominała: Uczyłam się tam w polskiej szkole. Nie znałam patriotyzmu pojętego jako nienawiść i bunt. Uczucia te obowiązywały mnie jedynie na lekcjach historii Polski. Poza tym w szkole naszej Polska zdawała się być już dawno niepodległa. Wszystko tchnęło tam życzliwością do świata, do ludzi, do życia. Uczucia te owładnęły także i mną, a owładnęły z tym większą łatwością, że byłam do nich z natury usposobiona

zm. 24 września 1948 w Gdańsku


Elisabeth Schwarzkopf





 Elizabeth Schwarzkopf



Jedna z najsłynniejszych śpiewaczek operowych, operująca sopranem lirycznym przyszła na świat w Jarocinie 9 grudnia 1919 roku. Jej rodzicami byli Friedrich Schwarzkopfa ( nauczyciela) i Elisabeth (zd. Fröhlich).  Swój debiut rozpoczęła w 1928 w szkolnej operze „Orfeusz i  Eurydyka” Chrisopha Willibalda Glucka – co już świadczy o tym jak wielkim talentem miała dysponować  w samym dzieciństwie.
W 1933 jej ojciec został zwolniony ze stanowiska  ze stanowiska przez nowe władze rządzące za odmowę zgody na spotkanie partii nazistowskiej w jego szkole. Zabroniono mu również zajmowania jakiegokolwiek nowego stanowiska nauczyciela. Fakt ten odbił się także na samej Elisabeth, która nie mogła podjąć studiów medycznych.  Zamiast tego podjęła naukę w berlińskiej akademii muzycznej, gdzie pod kierunkiem swojej nauczycielki śpiewu miała być  ćwiczona na mezzosopran.
Swoją karierę zawodową rozpoczęła w Berlińskiej Operze 15 kwietnia 1938 roku, jednakże z wątkiem tym pojawiają się pewne kontrowersje.  Otóż w 1940 roku zaproponowano jej tamtejszy pełen etat, pod warunkiem iż przystąpi ona do partii nazistowskiej. W latach powojennych gdy fakt ten wyszedł na jaw Elisabeth początkowo temu zaprzeczała, potem próbowała się usprawiedliwiać podając różne wersje swego stanowiska w ten sprawie. W innym oświadczeniu miała twierdzić, ż zawsze podzielała sztukę, od polityki i nie utożsamiała się z wcale z poglądami nazistowskimi. Przystała na propozycję przystąpienia do partii pod wpływem namów ojca, który wcześniej odrzuciwszy podobną propozycję miał przekreśloną karierę zawodową.
Od 1945 roku otrzymała obywatelstwo austriackie, i tam też rozpoczęła współpracę z Operą Narodową. Od 1953 mieszkała w Wielkiej Brytanii. Jej mężem był producent muzyczny firmy Columbia Records – Walter Legge.  Po jego śmierci w 19171 roku przeszła na artystyczną emeryturę , dając jedynie koncerty udzielając elitarnych kursów śpiewackich.
Zmarła 3 sierpnia 2006 w Schruns, w Austrii.


Przypisy.



[1]              Ciekawostkę może stanowić tutaj fakt, iż imię to zostało zaczerpnięte z polskiego podania o walecznej księżniczce, założyciele Kłocka,  córce legendarnego króla Kraka, a zarazem siostra królowej Wandy. Odznaczać się miała niezwykłą urodą, miała być bardzo piękna… i silna. Powiadało się, że potrafiła zgiąć podkowę w jednej dłoni. Jej niezwykłe umiejętności miały  wynikać z magicznych właściwości noszonego przez nią warkocza (stąd też wziął się jej przydomek „złotowłosa”, po czesku brzmiący „zlatovláska”, a w końcu przekształcony na język niemiecki na Valska, Valeska). Kres jej panowania miała wyznaczać wojna z chrześcijańskimi Czechami, którzy zapragnęli sięgnąć po jej królestwo, nawrócić jej poddanych na chrześcijaństwo. Udało im się pokonać królewnę podstępem: gdy spała obcięto jej warkocz, tym samym pozbawiając cudownych mocy, a następnie zamurowując ją żywcem w jednym z kościołów, który miał być zwany także potem „dawną pogańską świątynią”.
Inna wersja podania  (zapewne późniejsza) sugeruje, że Waleska była piękna, lecz bardzo zła, posądzano ją o konszachty z diabłem (stąd jej nadludzkie moce). Miała być bardzo okrutna wobec poddanych, którzy ostatecznie zbudowali się przeciwko niej, podstępem obcięli jej cudowny warkocz, a potem zamurowali żywcem w zamkowej ścianie.  Pozostały po niej magiczny łuk, dzięki któremu uchodziła za niepokonaną, miał od tamtej pory stać się bezużytecznym.
Podanie to upamiętniać miało kobiece popiersie znajdujące się na murach kłodzkiej twierdzy, które zostać miało w 1945, po osiedleniu się na tych terenach ludności polskiej. Wygląd popiersia można zobaczyć jdnak na starych fotografiach sprzed tego okresu.
Co ciekawe imię te wykorzystywane było przez niemieckie (bądź zniemczone) rody szlacheckie, którzy nadawali je swoim córkom np. omawiana tutaj postać matki Heleny, imię to pojawiało się także w rodzie ostatnich właścicieli zamku Książ. 

[2] Tajemnice Kalisza i okolic, (wpis z dnia 8 maja 2018):
[3] Tamże.
[4] Dom Pomocy Społecznej w Marszałkach: https://dpsmarszalki.pl/?page_id=33 (stan na dnia 30.09.2019).
[5] Wirtualny Sztetl:
https://sztetl.org.pl/pl/historia-mowiona/138516-janina-dawid
[6] Mariusz Kurzajczyk, W Kaliszu urodziła się gruzińska księżniczka:
[7] zob. A. Tabaka, M. Błachowicz, Pan Sanaksarew i jego dzieci:
[8] Tamże.
[9] Zob. Tamże.
[10] M. Kurzajczyk, dz. cyt.
[11] Zob. Tamże.
[12] Zobacz tamże.
[13] Tamże.
[14] Tamże.
[17] Tamże.
[18] tamże
[20] Zob. tamże.
[21] Tamże.
[22] Zob. tamże
[23] Zob. Tamże.
[24] Tamże.
[25] Zob. tamże.
[26] Zob. tamże.



Bibliografia (wybrana)

1.      Dom Pomocy Społecznej w Marszałkach: https://dpsmarszalki.pl/?page_id=33
2.      Encyklopedia Teatru Polskiego:
3.      Kurzajczyk Mariusz, W Kaliszu urodziła się gruzińska księżniczka:
4.      Miluśka Jadwiga, Łucja Pinczewska-Gliksman :
5.       Tabaka Anna, Błachowicz Maciej, Pan Sanaksarew i jego dzieci:
6.      Tajemnice Kalisza i okolic, (wpis z dnia 8 maja 2018):
7.      Wielkopolski Słownik Pisarek:
8.      Wirtualny Sztetl:


Spis i źródła ilustracji.

  

1.      Helena von Bismarck-Bohlen:
Tajemnice Kalisza i okolic, (wpis z dnia 8 maja 2018):
2.      Janina Dawidowicz:
Wikipedia.
3.      Natalia Gałczyńska w młodości
4.      Rodzice Natalii:
5.      Łucja Pinczewska-Gliksman
http://www.biblioteka.opatowek.pl/opatowianie/lucja-pinczewska-gliksman.html
6.      Henriette Goldschmidt
7.      Thekla von Gumpert
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d0/Thekla_v_gumpert.jpg
8.      Ilse Hafner-Mode:
9.      Friederike Kempner:
https://fleursdumal.nl/mag/friederike-kempner-gegen-die-vivisektion
10.  Zofia Koreywo:
11.  Fiederike Nenriette Kraze:
12.   Thekla i Hugo
13.  Helena i Władysław
14.  Elizabeth Schwarzkopf